Panowie, świetna płyta! I ogromne brawa za sposób realizacji. Jak widać nie mieliście kłopotów z zebraniem ludzi łaknących waszej muzy. A to wynika chyba z tego, że wypracowaliście sobie sporą dozę zaufania grając świetnie to co grać lubicie. Raz jeszcze gratulacje!
PS. Winyl brzmi bardzo dobrze, co nie jest takie oczywiste, gdy w muzyce jest sporo "przesteru". Jak dla mnie prima sort! (upssss... za skojarzenia nie odpowiadam
)