Okolice Bluesa

Key To The Highway
https://www.youtube.com/watch?v=HtEnCx1Wylw

Zakupiłem, obejrzałem, posłuchałem. Słowo, które kojarzy mi się z tym wydawnictwem to nostalgia. Eric wszedł w okres rozrachunkowy swojego życia i to się przebija w tym materiale. Oprócz tego przyjaźń ze sprawdzonymi wielokrotnie kumplami, także wkraczającymi w bardzo dojrzały okres swojej kariery i radość z uprawiania tego właśnie zawodu czyli grania i tworzenia muzyki, a także świadomość przemijania (niestety). W przypadku Erica ja od jakiegoś czasu także rozpocząłem pożegnanie z tym wielkim artystą i mam nadzieję, że będzie ono trwało jak najdłużej. W związku z powyższym nigdy nie napiszę o nim złego słowa. Cieszę się, że jest, że mu się jeszcze chce i że ciągle może coś nam podarować. Wydawnictwo raczej dla dojrzalszych fanów, bo mam wrażenie, że jego tematem jest coś więcej niż muzyka. Muzycznie jest bardziej, powiedziałbym, intymnie niż w edycji, którą widzieliśmy w Łodzi. Eric jest jedynym gitarzystą i prawdę mówiąc zupełnie nie odczuwałem potrzeby drugiego. Wszystkim panom na scenie stuknęła co najmniej sześćdziesiątka i czuje się tę wspólnotę pokoleniową. Steve Gadd jest rówieśnikiem Erica, a Chris Stainton jest nawet o rok starszy. Być może była to pożegnalna trasa Erica i jak sam stwierdził mimo, iż lubi zmiany, to na tej trasie chciał mieć obok siebie na scenie właśnie tych muzyków.

Zakup biletów na koncerty w RAH to była istna mordęga.
Byłem na 4 koncertach Claptona w RAH w poprzednich latach i bilety udało mi się kupić bezproblemowo.
W tym roku po informacji o koncertach na stronie RAH ukazała się informacja o spodziewanym dużym zainteresowaniu i ograniczeniach w zakupie biletów do chyba 4 sztuk na adres zamieszkania.

Mi się udało kupić bilety na dobre miejsca na 4 pierwsze koncerty (na początku tylko one były ogłoszone). Sprzedaż ruszała od 10 naszego czasu i udało mi się tylko dzięki temu, że siedząc w pracy od 8:30 byłem już zalogowany na stronie RAH i co chwilę ją odświeżałem, żeby mnie nie wywaliło z uwagi na brak "działań".
o 10 jak ruszyła sprzedaż to strona się wieszała, zacinała itd. ale jak już wspominałem udało mi się kupić (nie było możliwości wyboru konkretnego miejsca tylko wybierało się poziomy i miejsce automatycznie się wybierało). Po dokonaniu płatności chciałem na swoim koncie sprawdzić czy aby na pewno wszystko się udało to momentalnie już mnie 'wyrzuciło' i znalazłem się w kolejce oczekujących na możliwość wejścia na stronę. Przede mną było 7868 osób. Po godzinie oczekiwania udało mi się dostać na stronę i biletów praktycznie już nie było (pojawiały się co chwilę i znikały - ktoś pewnie zarezerwował ale nie zdążył dokonać płatności lub coś podobnego). Po chwili pojawiły się 3 dodatkowe koncerty które również do końca dnia się wyprzedały.

Hfc, wiadomo w jakim składzie będzie zespół Claptona na tych koncertach? Jakieś niespodzianki lub specjalni goście?

No właśnie oprócz składu koncertowego który już podał posener narazie nic więcej nie wiadomo.
I w sumie się cieszę bo za każdym razem jak byłem na koncercie Claptona to znałem set listę wcześniej i wiedziałem czego się spodziewać a teraz mam nadzieję, że będzie to do końca niespodzianką.