Po pierwsze: Muffin' Man to fajny kawałek.
Po drugie: bardzo lubimy Beefhearta i szukaliśmy pretekstu żeby Go troszkę pograć .
Po Trzecie: Cała ta audycja jest mało "radiowa". Mamy ten komfort że możemy prezentować to co uznamy za wartościowe i nikt na nas za to nie krzyczy ( teksty na antenie o strasznym programowym to oczywiście żarty).
A tak na marginesie to Ty Michał szczęściarz jesteś!