autor: Góri » kwietnia 20, 2008, 7:48 am
XXI Przegląd WSZYSCY ŚPIEWAMY NA ROCKOWO przeszedł do historii. Pozostało, najogólniej jak to się tylko da rzec ujmując, zdziwienie. Z werdyktem Jury się nie dyskutuje. Można go jednak komentować. Robię to nie dlatego, że emocjonalnie bliski mi jest przynajmniej jeden z występujących na przeglądzie zespołów, ale dlatego, że leży mi na sercu kondycja polskiej muzyki w ogóle.
Nie do końca zgadzam się z Jarosławem Wardawym, że przegląd zespołów muzycznych to nie zawody sportowe. XXI już edycja „WSZYSCY ŚPIEWAMY” tak jak w minionych latach zresztą przybrała formę konkursu. Czyż celem, w tym konkretnym przypadku, muzycznego konkursu nie powinno być zatem wybranie jeśli nie najlepszych to przynajmniej najciekawszych zespołów? Czyż subiektywne odczucia Jurorów nie powinny opierać się na możliwie jak najbardziej obiektywnej ocenie warsztatu, jakości kompozycji i przekazu występujących muzyków (w większości niestety jednak „muzyków”)? Moim zdaniem zdecydowanie tak.
Przeciwny jestem wyróżnianiu zespołów „na zachętę” (tak postrzegam wyróżnienie dla „zespołu” DZIECI BLUESA) oraz promowaniu muzycznej miernoty (ENBLEMA, MAIRESS). Od zwycięskiej formacji, która wcale nie musi przecież trafiać w moje muzyczne gusta, wymagałbym jednak przynajmniej nastrojonych instrumentów… Nijak wobec przyznania kaliskiej formacji STASZCZYK trzeciego miejsca, mają się także życzenia Andrzeja Dąbrowskiego, skierowane do wszystkich „przęglądowiczów”, aby doskonalić warsztat i próbować się rozwijać. Zespół ten bowiem, moim zdaniem, od lat stoi w miejscu.
Drażni zlekceważenie ostrowskiego „noworodka” COFFEE INN. Fakt – nie wszystko w zespole gra, a raczej śpiewa perfekcyjnie. Rockowo jednak Ostrowianie byli dla mnie w tym roku bezkonkurencyjny. Gratulacje Cegła!
Nie przemawia do mnie także argument, że zespół FEELIN’ŻANKA nie pasował stylistycznie do konwencji festiwalu. Żeby była jasność, tak było w istocie. Należało jednak o tym pomyśleć przed zakwalifikowaniem chłopaków do konkursu.
Na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie pod adresem Organizatorów. Także pierwszego dnia należałoby umożliwić publiczności oddanie głosów na „najbardziej ulubiony” zespół. Ta przecież nie musi pokrywać się z publiką dnia drugiego.
Pozdrawiam
Sebastian Górski
P.S. Koncert BRACI doskonały!