Śnieżny zjazd harmonijkarzy

[satko]

[ddblues]

Siema Satko:)

Jestem zaaaaaaaa!! Pod warunkiem że podczas grania będziesz występował w tej czarnej peruce co w Bolesławcu:).
Pozdrawiam darek

[satko]

Witam,
Ja już nie mogę się doczekać aż się znowu spotkamy! Więc jestem bardzo za.

Co do szczegółów od jakiegoś czasu lecą już mejle w tej sprawie.

Tak na szybko:
Termin:
Początek stycznia dla mnie nieomalże dyskwalifikuje wyjazd - jak co roku chce na parę dni na sylwestra wyskoczyć więc nie mam co liczyć na kolejne dni wolne w robocie powiedzmy tydzień czy półtorej po nowym roku. Luty zdecydowanie bardziej mi się podoba.

Miejsce:
Zeszłoroczne było super. Jednak koszt noclegu z wyżywieniem troche wysoki. Nie chodzi o to że te pieniądze nie były warte tego hotelu - bo wg mnie za tą cenę było super! Ale wolał bym trochę gorsze warunki za mniejszą cenę co pozwoliło by nam na trochę dłuższy pobyt. Szczególnie że część albo i większość z nas nie pracuje żeby większą kaskę na wyjazd znaleźć. No i jeśli chcemy sobie poszusować to i kaske na narty będzie trzeba znaleźć (oczywiście jeżeli nie ma się swojego sprzętu..).
Zatem mi się bardziej uśmiecha odrobinę mniej luksusowa chata u naszych południowych sąsiadów. Szczególnie że Guzik wydaje się posiadać b. dużo konkretnych informacji co i jak u Czeszków (szczególnie w zakresie dostępności skalaków ;D )

Profesura:
Jasne! Postawmy im ten wyjazd! A co z częścią edukacyjną? Myślę że to oni powinni podjąć decyzję a my grzecznie jej się przychylić

Tyle na razie..
Myślę że jakbym się sprężył jestem w stanie wziąć 4-5 dni wolnego więc na ok 5-6 dni dałbym rade wyskoczyć z Wami.

Pozdrawiam

Paweł z Gd

[satko]

No, tak

Końcówka lutego i Czechy, co Wy n to?

Tylko trzeba znaleźć, jakąś chałupę do wynajęcia. Ceny, jak wynika z mojego rozeznania, są faktycznie niższe, ale nie są to już niestety tak duże różnice, jak dawniej... Nadal jednak Czesi mają większe góry i częściej śnieg - i to jeszcze bym dodała do zalet ceskej krainy.

Jakieś noclegi trzeba by zarezerwować JUŻ - stąd pytanie: kto jedzie? ile nas jest?
Co do miejsca - Pec pod Snezkou i okolice to chyba rozsądny wybór, bo są skibusy, to jest stosunkowo niedaleko za granicą (za Przełęczą Okraj) i baza narciarska jest naprawdę niezła (a jakby i to było za mało, to blisko stamtąd są Janske Lazne, a tam jak już ktoś będzie niezadowolony, to... nie wiem nawet, co napisać).

Tylko trzeba coś konkretniej z tą sprawą ruszyć..... Więc powtarzam pytania:
1. Końcówka lutego i Czechy, co Wy n to?
2. kto jedzie? ile nas jest?

Domi

[satko]

TAK TAK TAK TAK !!!

Chcemy jechać

Co do opcji bez warsztatów to ja myślę ze warto by jednak tak 2 godzinny dziennie czy 1.5 przeznaczyć na naukę w jakiejś normalnej porze. Ot żeby sobie pojeździć ostro i wieczorkiem zrobić. Skoro Wiśnia jest chętny ( a wiem ze jest to może wiele nam przekazać. Niekoniecznie jakoś w ustalonych z góry godzinach itp no ale tak na luzie.Nie można tak łatwo rezygnować z edukacji jeśli są możliwości A jest przecież i Romek i Bartek jeśli któryś z nich zdecyduje sie pojechać. Roman musi jechać tak samo jak Bartek Walos ....... bo z kogoś się trzeba będzie pośmiać jak pójdziemy na narty


Co do terminu to ja akurat mam sesje od 29 stycznia do 17 lutego .... ale oczywiście terminów dokładnych nie znam. Egzaminy mam proste więc do 10 powinienem się wyrobić ! No co do miejsca to zdecydowanie domek lepie bo nas nie wyrzucą. Fajnie by było aby cały był dla nas można by hałasować. Albo pensjonat z miejscem do grania bo przy okazji byśmy się integrowali z resztą a Czesi akurat potrafią pić....... Inne ewentualności to bliskość dostępności SKALAKÓW ( dla nie wtajęmiczonych to nazwa piwa czeskiego które było hitem ostatnich zimowych "warsztatów" ) no i stok narciarski. Domi znalazła same extra miejsca bo nie trzeba będzie na stok dojeżdać !! Pec do super miejscowść na narty Szpidlerowy Młyn także ale tam ceny są nieco wyszę a klientela nieco bardziej "jazzowa". Ze swej strony polecam wiochę Wielka Dupa ( Velka Upa ) zaraz pod Pecem !! Co chwilą do Pecu śmigają darmowe skibusy ! Do tego w samej misjcowości jest super stok ! nawet krzesełko ponad kilometrowe ! Idealne dla wszystkich. Są momenty trudne ale i można jechać niemal płasko. Jak kogoś poniesie ambicja to w skibus i do Peca ! % minut i na miejscu i bez problemów z parkowaniem i noszeniem nart ! Sama wioska ma kręgielnie, knajpę i monopol. Z piw króluje tam "Karkonosz" ale po 2 dniach jego picia zaczyna smakować prawie jak Skalak ! Nie jest to może Aspen ale ma klimat i jest pozbawione takiego dresowego klimatu jak to czasem jest w Karpaczu itp. Polecam. ! Rozglądnę sie za ofertami. Dojazd ok na Trutnov ( tam robią browary ! ). Co do programu wycieczki to mogę powiedzieć ze w Trutnovie ( oddalony od 21 km od Pecu czy Upy ) jest stadion hokejowy. Nie wiem czy ktos z Was był ma meczu hokeja na lodzie ale "na żywo" oglądanie tego to jest lepsze niż ...... telewizja. Sam wpadłem tam przypadkiem na mecz juniorów i chłopaczki tak się ostro lali i darli ze klimat nie z tej ziemi. Dodatkowo na trybunach masa ludzi krzyczała przy każdym strzale głową w bandę czeskie "oj oj oj " i no można było sie nieźle pośmiać. Hokej na lodzie to skarb narodowy Czech. Nie można tego nie zobaczyć choć raz.

Szpidlerowy moim zdaniem to nieciekawe miejsce. Wszystko tam jest drogie A póki w Czechach można znaleźć coś taniego ( 30-50) doba to po co płacić więcej.

A na ile dni ??

POZDRAWIAM

GUZIK !! "

[satko]

Co Wy na to?

http://wielka-upa-velka.czeskiegory.pl/zakwaterowanie/

I na to, żeby pojechać pod koniec lutego na tydzień?

Domi"

"I jeszcze jeden link: http://www.pecpodsnezkou.cz/EN/tourist- ... uriste.php

I jeszcze jedna sprawa: 100 CZK = 14,7 PLN.

Vyberte ubytovani!

Domi"

zapraszam do GORRRRĄCEJ DYSKUSJI!!

Ja jestem za terminem lutowym ze względu mego urlopowania na sylwestra. Ale oczywiście jestem skłonny się dostosować ładnie jak trzeba będzie.

Więc ja:
1. JADĘ!
2. Termin luty (moze byc koniec) - na 6 dni max.
3. Miejsce - Czechy.

P.

[satko]

Hejka!

Proszę to obczaić:

http://www.czeskiegory.pl/zakwaterowani ... achow.html

(Adres: Chata Studenov, P.O. Box 38, 512 46 Harrachov
Telefon: +420-481 523 363 , mob: +420-603 301 157)

Zarezerwowałam wstępnie do poniedziałku. Mają własna restaurację, w której może można by było zrobić jammy. Bo do miasta troche daleko jest stamtąd.... Ale nigdzie, cholera, nie mają 30 wolnych miejsc... chyba, ze za 1000 500 100 900 KC.

Inne propozycje:

Pec pod Snezkou (te wpisałam juz wczesniej na forum):

http://www.boudamila.com/

http://www.veselypenzion.cz (tu trzeba by było na cały tydzień...)


Tu się nie dogadałam, ale chyba warto spróbować (moze spróbowałby ktoś?):

http://www.czeskiegory.pl/zakwaterowani ... desna.html

http://www.czeskiegory.pl/zakwaterowani ... necko.html

http://www.czeskiegory.pl/zakwaterowani ... eczki.html


Naprawdę napisalam w sporo miejsc i zadzwoniłam tez w sporo - znaleźć 30 miejsc to jest spory kłopot....

Ale, oczywiście, nic nie stoi na przeszkodzie, zebyście sami spróbowali - wręcz nie chciałabym Was zniechęcać do tego porywającego zajęcia...

Dajcie znac, co Wy na to (tzn, te linki), co tu przesyłam, ok? I to szykbo! - dodam groźnie

Pozdrowienia,

Domi

PS Jak to jest, ze ma nas jechać 30, a odzew na Satkowego zbiorczego mejla jest zerowy, co? Może trzeba trochę zweryfikować rozmiar naszych zamierzeń... Jak da mnie, wyjazd może być nieco mniejszy...

[satko]

Hej,
Przejrzałem te linki - całkiem sympatyczne chatki... Ale patrząc na zerowe zainteresowanie tym wyjazdem (przynajmniej jeżeli chodzi o ustalenia) jak słusznie zauważyła Domi - chyba trzeba zacząć od tego: kto chce jechać w ogóle?

Spróbuję zebrać informacje które ja posiadam obecnie.
Chętni:
1. Domi

2. Guzik


3. Valois


4. Satko (ze znajomymi?)


5. Wiśnia

(dobra fota nie? malutka wisienka )

6. Bartek Ł
.

7. Romek Bad.

8. Ja + może 2ka sprawdzonych znajomych (jeżeli wolno mi kogoś tam dokleić )


Teraz można jeszcze doliczyć osoby towarzyszące (żony, mężów itp) i zamkniemy się w 15-20 osobach.



Proponuję taki plan działania:
1. Zebrać deklaracje słownopisemne od chętnych (za wycofanie się z wyjazdu po deklaracji kara obcięcie języka - i nici z tongueblockingu!!)
2. W zależności od tego dokładnie kto kiedy może jechac, ustalić termin najbardziej dogodny dla większości.
3. Zweryfikować deklaracje - może ktoś będzie musiał zrezygnować ze względu na niedogodny dla niego termin.
4. Wybrać na szybko jedną z ofert jakie znalazła Dominika i uderzać na Ciechy lub w wypadku nie wiem.. b. małej ilości osób, problemow z miejscami lub cokolwiek tam innego pojechać tam gdzie rok temu. W Ciehah moze być fajniej ale jak ma być w ogóle albo Szrenica no to w ogóle to ja nie chce!! Ja chce NARTY z WAMI!! No i tam granie na organkach

Może rzucić info o wyjeździe nie wiem.. na NK na forum Boleslawca?

Dajcie znac cowynato!

Paw

[satko]

Deklarował się jeszcze Mariusz z Rodzina i Artur, Nasz kolega gitarzysta, sternik z Czaplinaka, i Grzesiu Bobowiec
zatem do tej 9 to jest nastepne 7 osób .
Zakładając, że pojedzie mama Oli oraz z Pawłem dodatkowo 2 osoby to juz jest 19 osób.
Resztę mozna zapraszać do konkretnego miejsca w konkretnym terminie za konkretne pieniądze.
Każdy kto jedzie pierwszy raz potrzebuje tych informacji do podjecia decyzji.
Innymi słowy trzeba wszystkich obdzwonić i potem poprosić Bartka aby wysłał ze swojej bazy harmonijkarzy do wszystkich zaproszenie. Jak znam życie To Gąsiu też by pojechał.
Satko

[Basman]