[INFO] Kontynuacja jam session w Bytomiu.

[Makaron]

[mateusz_kce]

no ok spasuję

Jutro będę na rowerze jechał z katowic wiec mam nadzieję, że dojadę

Będę o 19.20, do zobaczenia

[kora]

na rowerze z Katowic

[mateusz_kce]

[kora]

[mateusz_kce]

fajne motywy dzisiaj były, tyl że mi już łapa odpadała
grzałem jak ranny dzik z tego bytomia 45 minut

[fender strato70]

Jam session pod znakiem zapytania? Muzyka,a w szczegolnosci jam sessiom w klubach wymaga organizacji i ludzi zorganizowanych i odpowiedzialnych,
poczuwajacych się do wspolnego robienia muzyki.Dobrze jest sobie pograci i pojsc do domu,i dlatego dalszy ciąg robienia jam session stoi pod znakiem zapytania.pozdro

[Wojtek Młynarczyk]

[mateusz_kce]

[kora]

Wojtek !!! gdzie ty wyjeżdżasz ?

Fender odstawił kawał dobrej roboty !!! wszystko zorganizował i zapiął na ostatni guzik,
Dalej się nie wypowiadam, bo to nie moja działka... powiem tylko tyle...

- o tym co było piękne w Twym szarym życiu, dowiadujesz się dopiero wtedy, gdy to coś tracisz...

Więc zastanówmy się jak możemy pomóc , co możemy z siebie dać.

[Wojtek Młynarczyk]

Mateusz: dzięki za dobre słowo; miło mi, ale żadna w tym moja zasługa. Po prostu robię to, co lubię. Akurat tych naszych jamów to mi szkoda, no ale - jak sam napisałeś - takie jest życie. Ale nie martw się - Praga to nie koniec świata. To tylko 400 km, więc na pewno nieraz się jeszcze spotkamy i nieraz razem zagramy.

Kora: dokąd się wybieram to już wiesz. Ale wirtualnie na pewno będę obecny na tym forum - więc jeszcze nieraz Ci zagram na nerwach Wiesz, że Cię lubię...

A jak się już tam u naszych przyjaciół zza południowej granicy urządzę i namierzę wszystkie bluesowe knajpy nad Wełtawą, to zapraszam do siebie! No, może nie wszystkich naraz; takich imprez jak u Kory to nie da rady zrobić, bo willi mi firma nie wynajmuje, ale po kilka osób - wszyscy zawsze mile widziani.

A co do pytania: jak pomóc? Nie trzeba pomagać. Wystarczy zachować minimum przyzwoitości i odpowiedzialności - jak się korzysta z tego, co Andrzej zorganizował i udostępnił, to trzeba zadbać o to, żeby graty nie zostawały na scenie i żeby nie musiał co tydzień sam tego wszystkiego zbierać. I jak się przychodzi na jam session, to grać, a nie siedzieć przy piwku i udawać, że się to ma w pompie i że się zrobi innym wielką łaskę, że się zagra (dotyczy niektórych basistów i pałkarzy, bo z gitarzystami raczej nie ma tego problemu).

Pozdrowienia dla wszystkich, naprawdę, nie pozwólcie, żeby to padło.

Wojtek

[fender strato70]

[kora]

[mateusz_kce]

[kora]

[Wojtek Młynarczyk]

Przedwczorajszy jam był rewelacyjny! Jeden z najlepszych w ciągu ostatniego roku (bo mniej więcej od takiego czasu tam przychodzę). Miłe pożegnanie... bo to był mój ostani przed wyjazdem; w przyszłym tygodniu już nie dam rady przyjść. Będzie mi tego brakowało, jak jasna cholera! Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję - zarówno muzykom, jak i publiczności. Granie z Wami i dla Was to była wielka przyjemność - mam nadzieję, że jeszcze będę miał kiedyś okazję. Dzięki za wszystko!

Pozdrawiam

Wojtek

[fender strato70]

[piotreksz]

Ale zastój.. Ja na jam nie wpadam póki co, bo zwyczajnie nie mam na to czasu.. Gracie w ogóle jeszcze?

[Maniol HIGHWAY]

no właśnie byłem wczoraj i okazało się, że od trzech tygodni nie ma już jamów

i chyba się nie zanosi że wrócą, bo nie ma sprzętu.

[Wojtek Młynarczyk]

No to bardzo zła wiadomość... Choć dla mnie lepiej, bo mniej mi żal, że nie mam jak wziąć w nich udziału. Tylko co zrobię, jak już wrócę na Sląsk ??? Mam nadzieję, że to tylko przejściowy stan i jamy wrócą; jak nie w Platformie, to gdzie indziej. Nie wyobrażam sobie Bytomia bez nich.

[mateusz_kce]

[Wojtek Młynarczyk]

Nie świruj pawiana, tylko się kuruj, bo jak już zjadę do domu na stałe, to masz ze mną zagrać i basta! Żadnych wymówek nie przyjmuję! Daję Ci czas do końca roku

[piotreksz]

[Wojtek Młynarczyk]

[Tomii]

[Jasiu]

[Tomii]