Żadne oświadczyny! To Micki w szale tanecznym... w którym niekiedy przestawał zauważać swoją taneczną partnerkę (albo rzucał nią o ścianę-patrz Tyna)
Ale fajna pamiątka wyjątkowej imprezy, dzięki Adaś!
Dziękuję sobie, że Cię namówiłam, byś przyjechał
Dziękuję również wszystkim, którzy w choćby najdrobniejszy sposób pomogli przy tej imprezie. Zróbcie z tego kolejną dobrą tradycję