autor: Bluesbart » czerwca 6, 2010, 10:49 am
Za Wyborcza:
"13 września ukaże się nowy album Roberta Planta. Dzieło ukaże się pod szyldem Band of Joy.
Nazwa pochodzi od dawnej grupy, której wokalista przewodził zanim dołączył do Led Zeppelin, obecnie działa ona jednak w zupełnie nowym składzie. Poza Plantem formację tworzą: Patty Griffin (wokal), Buddy Miller (gitara, wokal), Byron House (bas), Darrell Scott (wokal, różna instrumenty) oraz Marco Giovino (perkusja).
- Praca nad tymi piosenkami była wielką przyjemnością - zdradził wcześniej artysta. - Niesamowicie twórcze doświadczenie. Dla nas wszystkich była to spora zmiana kierunku.
Oto tracklista:
"Angel Dance"
"House of Cards"
"Central Two-O-Nine"
"Silver Rider"
"You Can't Buy my Love"
"I'm Falling In Love Again"
"The Only Sound That Matters"
"Monkey"
"Cindy, I'll Marry You One Day"
"Harms Swift Way"
"Satan Your Kingdom Must Come Down"
"Even This Shall Pass Away"
Ostatni w dorobku Anglika longplay to nagrany z Alison Krauss "Raising Sand", który miał premierę w październiku 2007 roku."
I co wy na to? Wydaje sie, ze Robert wysyla bardzo czytelne sygnaly, ze jest w stanie nagrac wszystko i z kazdym, pod warunkiem ze to nie bedzie Jimi Page i ze to bedzie jego solowa tworczosc... Mimo wszystko jestem bardzo ciekaw tej muzki.