Pozwolę sobie Panowie skierować dyskusje bardziej na tory związane z naszym bohaterem tej zakładki
choć chce zwrócić uwagę na bardziej sprawy techniczne niż samą muzykę i może uda się przyciągnąć do tej zakładki więcej gitarzystów
"W latach 60. Roger Mayer dokonał prawdziwego przełomu w kreowaniu brzmienia i był w samym epicentrum ówczesnej rewolucji na londyńskiej scenie muzycznej. Najbardziej znany jest z tego, że pomógł wykreować brzmienie Jimiego Hendriksa, a także pracował z takimi sławami, jak Stevie Wonder czy Bob Marley. Jego nowatorskie podejście do nagrywania i osiągnięcia w dziedzinie dźwięku są niekwestionowane. Mayera rozsławił skonstruowany przez niego efekt Octavia, o którym świat po raz pierwszy usłyszał dzięki Jimiemu Hendriksowi, ponieważ muzyk ten użył tego efektu w solówkach do utworów "Purple Haze" i "Fire" z albumu "Are You Experienced?" (1967)."
"...MG: Czy wciąż jest w tobie pasja odkrywania nowego brzmienia? Myślę, że ty i Hendrix mieliście ten sam zapał do tworzenia nowego...
RM: Tak, w stu procentach się z tobą zgadzam. Nie było najmniejszego powodu, dla którego mielibyśmy spoglądać wstecz, trzeba było tworzyć nowe. Obaj z Hendriksem byliśmy pionierami i to, co robiliśmy, było absolutnie przełomowe. Naszym celem było stworzenie albumu pełnego nowych brzmień. Jeśli dodawaliśmy jedno nowe brzmienie, trzeba było do niego dostosować pozostałe. A jeśli zmienia się tonację utworu, to należy zmienić partie co najmniej kilku instrumentów. Tak więc jedna zmiana pociąga za sobą kolejną. Dla mnie najważniejsze jest odkrywanie nowych rzeczy, dlatego nigdy nie patrzę wstecz..."
Źródło Magazyn Gitarzysta. Poniżej link do całego wywiadu z Roger'em M a także z angielskim elektronikiem, Denisem Cornellem.
http://www.magazyngitarzysta.pl/ludzie/ ... mayer.html
Poniżej kilka zdjęć kultowych efektów Jimiego takich jak Uni-vibe, wah-wah, fuzz face…