autor: posener » marca 5, 2013, 9:06 pm
Mi się podoba, ale wołałbym się wstrzymać z oceną do odsłuchu na porządnym zestawie audio, bo wygląda na to, że mamy tu znakomitą robotę instrumentalno-aranżerską, a w komputerowej jakości tych smaczków nie da się wychwycić. No i jest wreszcie fajna energia, której moim zdaniem bardzo brakuje na ostatniej płycie.