autor: rocken » maja 4, 2014, 4:49 pm
Po dwu dniowej przerwie i po zapoznaniu się z Waszymi entuzjastycznymi opiniami postanowiłem na spokojnie po raz trzeci wysłuchać tego, co zostało udostępnione na stronie internetowej magazynu Classic Rock.
Nadal nie mogę się przekonać do tego materiału. Ale wyjaśnię, o co chodziło mi z tym "radio friendly" dla większej jasności. Słuchając tego odnoszę wrażenie jakby muzyka mnie męczyła. To, co jest w internecie to pewnie 192kbs a więc kompresja mogła zrobić swoje. Z drugiej strony wątpię, aby na CD było kolosalnie lepiej, bo mam wrażenie, że realizacja nie powali dynamiką i raczej dość mocno było „pompowane”, aby grało wszędzie możliwie "głośno". No i to, co najbardziej rzuca mi się w uszy, większość aranżacji utworów jest strasznie przeładowana, w jednym momencie gra prawie wszystko co możliwe przez dużą część utworu. Nigdy nie podobała mi się w nagraniach "ściana dźwięku" a tym bardziej w formule blues-rock, która ma być bliska korzeni bluesowych. Z jednej strony klasyki bluesowe a realizacyjnie jakby hołd dla Phila Spectora. Dla mnie za dużo dźwięków "na kupie", chyba najbardziej to daje po uszach w "Palace Of The King", "Born Under A Bad Sign" i "Everything's Gonna Be Alright". Generalnie dość mocno polerowane te klasyki i trochę zbyt przewidywalne muzycznie.
CD kupię do kompletu, ale pewnie za kilka tygodniu, aby nie wydać więcej niż 30zł.